Nękające naród braki papieru toaletowego w kioskach kazą z braku laku sięgać po towary zastępcze. Ot i zdziwienie! Red. Cieślik z organu "Newsweek" postanowił zilustrować swoją rozmowę z socjologiem prof. Pawłem Śpiewakiem o Krytyce Politycznej zdjęciem z pikiety OKUPE na kampusie UG w Dniu Studenta 2009. Pomieszanie kanapowej lewicy od kol. Adamowicza z naszą inicjatywą nie będzie chyba zaskoczeniem dla każdego znającego jako tako zdolności tego tytułu prasowego.
O tytuł najzabawniejszego fragmentu wywiadu rywalizują ze sobą: wypowiedź red. Cieślika o KP jako "najciekawszej dziś młodej formacji politycznej", odpowiedź profesora: "do tej formacji nalezą najlepsi: wrazliwa, zaangazowana, inteligentna młodziez" i podpis pod zdjęciem: "MODA NA LEWICOWOŚĆ panuje wśród studentów. Czy zatem za kilkanaście lat, kiedy to oni wejdą do elity rządzącej, czeka nas powrót do socjalizmu?"
Red. Cieślikowi wszystko się pomieszało. Sugestie debaty, zmian - to już wyłącznie lewica. A lewica - to Krytyka Polityczna, ewentualnie Chavez, Jaruzelski, Pol Pot i Stalin. Jakie to proste! Nie dziwimy się jednak. Nie od dziś wszak wiadomo, ze szufladki lewicowe-prawicowe, to tylko pozorne ułatwienie, i w XXI wieku już raczej tylko przeszkadzają w zrozumieniu rzeczywistych celów, zbieżności i przeciwieństw różnych ugrupowań. Zrozumienie - to chyba jednak nie to, na czym "Newsweekowi" zależy. Wyjaśnią nam to inne artykuły z ostatnich numerów tego prasowego giganta: Autostrady - to eko-drogi, wolność ("Liberte") to dyktat kapitalistów, a najgorszymi przewinieniami Donalda Tuska w jego kadencji były: nie zlikwidowanie zawczasu służby zdrowia, nie wprowadzenie waluty euro i nie zastąpienie tanich kolei lokalnych polską wersją TGV. Kwestia dekryminalizacji konopii - tylko jako artykuł rozrywkowy i humorystyczny między horrorami o pełzającym widmie socjalizmu (wyjaśniamy: socjalizm - to stypendia dla studentów i Stan Wojenny).
Przy okazji przypominamy, że w poprzednich protestach studenckich w Gdańsku brał m.in. udział obecny prezydent miasta pan Adamowicz, którego obecne działania raczej trudno kojarzyć z postępem czy opcją lewicową, choć sytuacja polityczna Gdańska zahacza o pewne znaczenie słowa "socjalizm". Nie przeszkadza to kolegom z KP odwoływać się do tego pana jako ikony polskiej opozycji (mimo, iż pismo studenckie "ReVolt" jakiś czas temu coś tam wspominało o jego ówczesnym bojaźliwym nastawieniu do strajku).
Red. Cieślikowi dziękujemy i spodziewamy się juz w przyszłym dziesięcioleciu intratnych stanowisk rządowych w koalicji Partii Postępu (w Granicach Prawa) z Partią Ateistyczno-Klerykalną... Doprawdy ciężko oglądać świat przez pryzmat lewicowizmów i prawicowizmów. Zamiast lewicy i prawicy polecam swobodę.
- Ańdżej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń