Mimo wakacji, poziom mobilizacji narasta. W czwartek 13. sierpnia wsparliśmy obecnością demonstrację Młodych Socjalistów w Gdańsku. Demonstracja przeszła spod węzła komunikacyjnego w Gdańsku Głównym przy kinie, w pobliże Neptuna na Długiej. Tam odbył się happening - licytacja poszczególnych wydziałów Uniwersytetu Gdańskiego. Większość wydziałów sprzedano za bezcen, część zamknięto. Jedynie Wydział Nauk Społecznych nie został ruszony, ani nawet wystawiony. Potem kolumna, już w ciszy, wróciła przez jarmark do punktu wyjścia. Uczestników demonstracji było z pewnością więcej niż setka. Większość w żółtych koszulkach. Było też sporo sztandarów, a OKUPÉ-anci i -antki jako jedyni przynieśli transparenty, a koszulki mieliśmy białe. Trzymaliśmy się i pokrzykiwaliśmy w arriergardzie. Padało, ale przestało :)
A tutaj hasłowo o tym, czego obecne reformy wyższej edukacji starają się być częścią, czyli o Procesie Bolońskim:
Czy "Młodzi Specjaliści" naprawdę muszą wykorzystywać każdą okazję do ekshibicjonistycznej emanacji logiem swojej partyjki?
OdpowiedzUsuńchyba do tego służą flagi, żeby z nimi chodzić na demonstracje
OdpowiedzUsuńCzemu nie poszli na całość? Możnaby iść z bilbordem "Młodzi Socjaliści". Ikonowicz by się nie krępował.
OdpowiedzUsuń